fot. Piotr Łysakowski
fot. Piotr Łysakowski
Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki
2614
BLOG

Wipler już. Szczerski i Duda zaraz. Ruscy agenci

Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki Rozmaitości Obserwuj notkę 66

  

Najpierw był współpracownikiem Piotr Naimskiego w ministerstwie gospodarki. Pracował nad dywersyfikacją dostaw gazu. Potem był młodym, obiecującym posłem. Nadzieją PiS. Teraz zdradza. Jak tylu innych. To oczywiste. Do zespołu Naimskiego włożyli go ruscy. Jestem pewien. Niedługo dowiemy się, że Duda i Szczerski to kolejni ruscy agenci. Zobaczycie…  
 
Wywróżyłem. Przemysław Wipler nie jest już członkiem Prawa i Sprawiedliwości. Pisałem o tym kilka miesięcy temu. Kto będzie następny? Moim zdaniem Andrzej Duda i Krzysztof Szczerski. Już wkrótce (http://jflibicki.salon24.pl/450860,w-kolejce-duda-wipler-i-szczerski). Dlaczego?
 
Bo są inteligentni, dość niezależni i mają własną medialną pozycję. To jest coś, co się prezesowi bardzo nie podoba. Nie. Nie zostaną z PiSu wyrzuceni. Tak jak Wipler zostaną z niego wypchnięci.
 
Mariusz Błaszczak mówi, że Wipler – jeśli ma honor – powinien oddać poselski mandat. I w pewnym sensie ma rację. Bo jak wezyr azjatyckiego satrapy sprzed kilku stuleci co prawda nie zna się na honorze, ale zna się na mechanizmie funkcjonowania jego dworu. A w ramach funkcjonowania dworu chana  i jego „wyborców”, ten mandat nie należy do Wiplera i jego wyborców. On należy do żoliborskiego chana. Jest jego własnością – i co oczywiste – chan musi otrzymać z powrotem swoją własność. Dlatego było by  najoptymalniej, aby na dworze nie było za dużo Wiplerów. By byli sami Suscy. Tu jakieś zachodnie androny o konstytucyjnej zasadzie wolności sprawowania parlamentarnego mandatu zwyczajnie – nie mają znaczenia.
 
Namiestnik chana – Mariusz Błaszczak – mówi dalej, że Wipler był zbyt liberalny. I tłum pisowskich wyznawców już krzyczy wielkim głosem: zdrada! Zdrada! Chciał za dużo wolnego rynku! Nie. Dla PiSowskiej koncepcji zdrady mam jednak argument po stokroć lepszy. Przemysław Wipler był po prostu ruskim agentem. Dlaczego?
 
Ależ to oczywiste. Najpierw był współpracownikiem Piotr Naimskiego w ministerstwie gospodarki. Pracował nad dywersyfikacją dostaw gazu. Potem był młodym, obiecującym posłem. Nadzieją PiS. Teraz zdradza. Jak tylu innych. To oczywiste. Do zespołu Naimskiego włożyli go ruscy. Jestem pewien. Niedługo dowiemy się, że Duda i Szczerski to kolejni ruscy agenci. Zobaczycie…  
 
 
Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl
 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości