Jeśli tak rzeczywiście jest, tym bardziej utrzymuje mnie Pani, Pani Konkluzjo w moim przekonaniu. Serdecznie Dziękuję! Za co? Za ciekawą uwagę, że Sowińcowy trolling – a Pani twierdzi, że i jakaś próba uczenie kogoś czegoś – prowadzi do naturalnego wyginięcia tego szkodliwego dla naszego życia społecznego, niepodległościowego gatunku.
Dokładnie tydzień temu zapytałem Czcigodnych Salonowiczów czy mam zbanować Sowińca? Nigdy tego nie robiłem, ale mój przyjaciel Wywczas radził mi bym z nim skończył (http://jflibicki.salon24.pl/694266,czy-nalezy-zbanowac-sowinca-co-o-tym-sadzicie).
Pytanie wzbudziło bardzo żywą dyskusję. Cieszę się z niej i dziękuję.
Bloger Robin 4123 radzi mi go zbanować, „jak całą resztę z całą kamarylą "patriotów", których chamstwo przelewa się już przez burty „. Uważa jednak, że idzie w moim pytaniu tylko o czyste podtrzymywanie dyskusji.
Tylko częściowo się z nim zgadzam. Bo mógłbym teoretycznie założyć, że Sowiniec jest jakąś tam prominentną personą obozu niepodległościowego. To wtedy – z mojego punktu widzenia - powinienem zostawić mu możliwość wypowiedzi. Dlaczego?
Bo staram się by ten blog był jakimś ułomkiem ważnego dla polityki procesu. Procesu, który niestety będzie trwał długo. Procesu ostatecznej kompromitacji tak zwanych Niepodległościowców. W tym sensie wolność Sowińcowego trollingu jest małym krokiem w tym, oczekiwanym przeze mnie kierunku…
Celnie w tym kontekście punktuje blogerka Konkluzja pisząc: „A skoro doktor Sowiniec jest tak mało rozgarnięty i jeszcze mniej samokrytyczny - że nie dostrzega własnej śmieszności - to niech się kompromituje! Mnie najbardziej cieszy, że jego komentarze, z całą pewnością czytają jego studenci i właśnie to go najbardziej dyskredytuje.”
Jeśli tak rzeczywiście jest, tym bardziej utrzymuje mnie Pani, Pani Konkluzjo w moim przekonaniu. Serdecznie Dziękuję! Za co? Za ciekawą uwagę, że Sowińcowy trolling – a Pani twierdzi, że i jakaś próba uczenie kogoś czegoś – prowadzi do naturalnego wyginięcia tego szkodliwego dla naszego życia społecznego, niepodległościowego gatunku.
Na koniec. RETALIACJA pisze: „Lekceważyć to nic, mieniące się rzecznikiem nieistniejących organizacji i stowarzyszeń dwuosobowych:)”.
Otóż nie wiem czy ma Retaliacja rację czy nie. Ale wiem, że każdy człowiek, nawet, jeśli dość powszechna opinia ma go za życiowe i intelektualne nic, ma prawo do wolności wypowiedzi. Zwłaszcza w Internecie. I właśnie, to głównie dlatego nie zbanuję internetowego trolla Sowińca.
Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl
Poznań 2.0 - najważniejsi w jednym miejscu - bo informacja nie musi być nudna
http://miastopoznaj.pl/
Wielkopolski Portal Osób Niepełnosprawnych – www.pion.pl
Komentarze