Wygląda na to, że komentowanie mojej publicystyki stanowi jedną z głównych treści jego codziennej egzystencji. Daleki jestem od tego żeby komuś odbierać sens życia, ale przyznam się, że zainspirowała mnie sugestia Wywczasa aby Sowińca zbanować.
Spotkałem się dzisiaj z Wywczasem. Czasowo urlopowanym blogerem, z którym miałem przyjemność współpracować w sprawie obrotu raportem smoleńskim, przez spółkę Rejtan należącej do teścia Tomasza Sakiewicza.
W ramach wspominania tego skrajnego przypadku czerpania korzyści ze smoleńskiej mitomanii mój szanowny rozmówca zwrócił mi uwagę na komentarze, które umieszczane są pod moimi wpisami. Komentarze, których do tej pory nie czytałem.
Wśród nich szczególnie rzuca się w oczy działalność pisarska niejakiego Sowińca. Wygląda na to, że komentowanie mojej publicystyki stanowi jedną z głównych treści jego codziennej egzystencji. Daleki jestem od tego żeby komuś odbierać sens życia, ale przyznam się, że zainspirowała mnie sugestia Wywczasa aby Sowińca zbanować. Dlaczego? Bo nie należy pobłażać trollingowi i spamowaniu. Działaniom, na które reakcja Administracji może być uznana za gorszą niż średnia.
Czy więc uważacie, że w rozpoczynającym się tygodniu powinienem wykonać ten historyczny krok i zbanować Sowińca?
Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl
Poznań 2.0 - najważniejsi w jednym miejscu - bo informacja nie musi być nudna
http://miastopoznaj.pl/
Wielkopolski Portal Osób Niepełnosprawnych – www.pion.pl
www.facebook.com/flibicki
