Wydarzeniami na Krymie – chyba po raz pierwszy w takiej skali od 25 lat – Polacy się autentycznie przerazili. I wygląda na to, że w związku z tym nie chcą żadnych politycznych eksperymentów. Chcą skupić się i wzmocnić to, co już znają. A znają – każdy według swych poglądów – partie mające stabilne kluby w Sejmie.
Oczywiście. Tendencje pokazuje dopiero seria sondaży, ale to może być prognostyk autentycznego końca Polski Razem. Nie tylko jej zresztą. Dlaczego?
Bo wydarzeniami na Krymie – chyba po raz pierwszy w takiej skali od 25 lat – Polacy się autentycznie przerazili. I wygląda na to, że w związku z tym nie chcą żadnych politycznych eksperymentów. Chcą skupić się i wzmocnić to, co już znają. A znają – każdy według swych poglądów – partie mające stabilne kluby w Sejmie.
W związku z tym Ukraina działa dziś przeciw małym partiom. Spycha je zdecydowanie poniżej wyborczego progu. Ukraina działa przeciw i Solidarnej Polsce i Kongresowi Nowej Prawicy. Także przeciw Jarosławowi Gawinowi.