Tak wygląd rzeczywistość wyzierająca z nadajników TV Republiki. Cóż… Jeśli Sienkiewicz pisywał u Sakiewicza to co się dziwić, że Tusk zabił Lecha Kaczyńskiego? Bo przecież jednak chyba nie jest tak, żeby bombę helową w tupolewie podłożył autor Trylogii… A może się mylę? Może nie doceniam Sakiewicza i jego wiernych czytelników?
Rzadko oglądam TV Republika. Po prostu nie mam jej w swoim kablu. Od paru dni jestem jednak w Warszawie. I w Nowym Domu Poselskim – na szczęście – dociera do nas ów bezcenny przekaz dźwięku i obrazu.
Nie będę dłużej zatrzymywał się nad wrażeniami, jakie budzą we mnie poszczególne audycje. Powiem tylko, że Jerzy Targalski, jako komentator polityczny sprawdza się – ostrożnie to ujmując – tak sobie. Przypomina mi raczej nauczyciela biologii, który – dzięki pezetpeerowskiej legitymacji, zostawszy dyrektorem PRL-owskiej szkoły – i prowadząc od czasu do czasu zajęcia z uczniami, znajduje upodobanie w pokazywaniu im, jak okaleczać muchy.
Ciekawa jest jednak rzecz inna. Ciekawa jest reklama Gazety Polskiej, jaka emitowana jest na antenie TV Republika. Otóż panowie Wildstein i Sakiewicz informują zaskoczonych widzów, że do Gazety Polskiej pisali Maurycy Mochnacki, Józef Ignacy Kraszewski i Henryk Sienkiewicz. Taka, tak! Pisali! Do gazety o tym samym tytule, tyle że dzisiejszy, partyjny organ Sakiewicza nie ma nic wspólnego z tamtą gazetą i tamtymi autorami! Ale co tam…
Czytelnicy GaPola wiedzą swoje. I nie bez powodu czują się autentycznymi dziedzicami tuzów narodowej literatury. Trudno więc dziwić się, że ojciec Jacyniak, na kazaniu z okazji kolejnej smoleńskiej miesięcznicy cytuje Dorotę Kanię. To przecież zupełnie tak, jakby cytował Henryka Sienkiewicza.
Tak wygląd rzeczywistość wyzierająca z nadajników TV Republiki. Cóż… Jeśli Sienkiewicz pisywał u Sakiewicza to co się dziwić, że Tusk zabił Lecha Kaczyńskiego? Bo przecież jednak chyba nie jest tak, żeby bombę helową w tupolewie podłożył autor Trylogii… A może się mylę? Może nie doceniam Sakiewicza i jego wiernych czytelników?