Za Wirtualna Polska
Za Wirtualna Polska
Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki
3280
BLOG

W 3 rocznicę Smoleńska. Czy Macierewicz straci poselski mandat?

Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki Polityka Obserwuj notkę 115

  

Jeszcze raz powtórzę: marketingowa działalność Antoniego Macierewicza na rzecz produktu dystrybuowanego przez prywatną spółkę jest naprawdę zdumiewająca. Gdyby wyżej wspomniane zależności jednak zaistniały to – znów artykuł 107 Konstytucji – „poseł, uchwałą Sejmu podjętą na wniosek Marszałka Sejmu, może być pociągnięty do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu, który orzeka w przedmiocie pozbawienia mandatu.” Co to by zaś oznaczało? Że Antoni Macierewicz – szef Parlamentarnego Zespołu Smoleńskiego – przestałby być posłem???!!! Czy możemy mieć do czynienia z taką sytuacją?
 
W 3 rocznicę katastrofy Smoleńskiej Antoni Macierewicz musi się czuć naprawdę bardzo pewnie. Nie. Nie dlatego, że mówi, iż 3 pasażerów Tupolewa przeżyło. Musi się czuć pewnie z innego powodu. Zresztą nie tylko on. Także osobisty teść znanego „partyzanta wolnego słowa” Tomasza Sakiewicza. Skąd wniosek, że obaj czują się pewnie?
 
Otóż w sierpniu ubiegłego roku – korzystając z internetowego śledztwa znanego blogera Salonu24 – pisałem o przedsięwzięciach biznesowych Ryszarda Gitisa (teścia redaktora Sakiewicza) i spółki Rejtan. Przedsięwzięciach polegających na wyłącznym handlu – wówczas najaktualniejszym – smoleńskim raportem. Sprawę opisywałem tu: (http://jflibicki.salon24.pl/443133,czy-sakiewicz-a-moze-i-macierewicz-okradaja-obywateli-rp).
 
Dziś – ten sam zasłużony bloger – pisze, że sytuacja się powtarza. Że Antoni Macierewicz znów prawdopodobnie reklamuje biznes Ryszarda Gitisa: (http://wywczas.salon24.pl/499686,czy-macierewicz-takze-zarabia-na-zmyslanych-zamachach).
 
Jeśli tak jest to pojawia się ważne pytanie. Pytanie nie tylko o swoistą recydywę duetu Macierewicz - Gitis.  Pytanie także o to, dlaczego szef Zespołu Smoleńskiego tak usilnie reklamuje biznesowe wydawnictwo prywatnej spółki? Dlaczego to pytanie jest ważne?
 
Oto bowiem artykuł 107 Konstytucji RP stwierdza jasno:
 
1. W zakresie określonym ustawą poseł nie może prowadzić działalności gospodarczej z osiąganiem korzyści z majątku Skarbu Państwa lub samorządu terytorialnego ani nabywać tego majątku.
2. Za naruszenie zakazów, o których mowa w ust. 1, poseł, uchwałą Sejmu podjętą na wniosek Marszałka Sejmu, może być pociągnięty do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu, który orzeka w przedmiocie pozbawienia mandatu.
 
W tej sytuacji zasadnym jest, iż można domniemywać, że owoc pracy Parlamentarnego Zespołu Smoleńskiego może być uznany za to, co Konstytucja nazywa w tym artykule „majątkiem Skarbu Państwa”. Jeśli z kolei założymy, że tak jest – i zestawimy to z marketingową działalnością Antoniego Macierewicza na rzecz produktu dystrybuowanego przez prywatną spółkę - to pojawia się wątpliwość czy przypadkiem nie mamy tu do czynienia z „prowadzeniem przez posła działalności gospodarczej z osiąganiem korzyści z majątku Skarbu Państwa”???
 
Oczywiście ewentualny taki stan można ustalić tylko badając ewentualne zależności biznesowo – kapitałowe między podmiotami, których właścicielem byłby Antoni Macierewicz (a jest on przecież choćby właścicielem spółki Dziedzictwo Polskie), a spółką Rejtan właśnie. Czy takie istnieją? Nie mam zielonego pojęcia! To trzeba było by sprawdzić. Bo jeszcze raz powtórzę: marketingowa działalność Antoniego Macierewicza na rzecz produktu dystrybuowanego przez prywatną spółkę jest naprawdę zdumiewająca. Gdyby wyżej wspomniane zależności jednak zaistniały to – znów artykuł 107 Konstytucji – „poseł, uchwałą Sejmu podjętą na wniosek Marszałka Sejmu, może być pociągnięty do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu, który orzeka w przedmiocie pozbawienia mandatu.” Co to by zaś oznaczało? Że Antoni Macierewicz – szef Parlamentarnego Zespołu Smoleńskiego – przestałby być posłem???!!! Czy możemy mieć do czynienia z taką sytuacją? Znów: nie wiem. Ale takie pytanie jest poważne i – moim zdaniem – zasadne. Zbadać tak opisaną sprawę może tylko jedna osoba: Marszałek Sejmu. W związku z zaistniałą sytuacją – która powtarza się po 8 miesiącach – niezwłocznie zwrócę się do Ewy Kopacz o zbadanie tej sprawy.
 
Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl
 
 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka