O Piętaku można wiele powiedzieć, ale nie to, że podaje taką informację bez weryfikacji. W tym sensie dzisiejszy wywiad Piotr Piętak jest dla PiS gorszy niż był pułkownik Lesiak i jego szafa dla Porozumienia Centrum.
Właśnie obejrzałem Fakty po Faktach. Ich bezsprzecznym bohaterem był Piotr Piętak. Człowiek, o którym w ostatnich dniach jest głośno z racji jego ocen opozycyjnej działalności Jarosława Kaczyńskiego. To jest moim zdaniem rozmowa historyczna. Dlaczego?
Bo były wiceminister w rządzie PiS mówi o wewnętrznym liście zakonu PC do prezesa Kaczyńskiego. Mówi, że ten list dotyczy groźby przejęcia partii przez Antoniego Macierewicza i Tomasza Sakiewicza. Sakiewicza, którego – o ile dobrze to zapamiętałem – nazwał brutalnym cynikiem.
Piętak ujawnia więc informację – o ile jest prawdziwa – która może być dla PiS śmiertelna. Która może PiS skończyć. Zobaczymy jak do wywiadu Piętaka odniesie się zakon PC. Moim zdaniem będzie długie milczenie. Dlaczego? Bo o Piętaku można wiele powiedzieć, ale nie to, że podaje taką informację bez weryfikacji. W tym sensie dzisiejszy wywiad Piotr Piętak jest dla PiS gorszy niż był pułkownik Lesiak i jego szafa dla Porozumienia Centrum.