fot. Piotr Łysakowski
fot. Piotr Łysakowski
Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki
2015
BLOG

List do Ojca Rydzyka

Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki Polityka Obserwuj notkę 76

 Jeśli bowiem media toruńskie tak wiele czasu poświęcają badaniu wątków smoleńskiego zamachu i wpływu nań służb wszelakich, to powinny być niezwykle wyczulone na pewne biograficzne elementy swych stałych felietonistów i wykładowców WSKSiM. Ludzi, którzy w ten sposób mają nie tylko wpływ na słuchaczy, ale i na młodzież.

 
Dziś ostatni z serii listów, jakie w mienionych dniach skierowałem do różnych osób i instytucji. Był więc list, do Marszałek Kopacz i Ministra Czapli, w sprawie Raportu Macierewicza – Gitisa – Wywczasa. I był list do prowincjała jezuitów i biskupa bydgoskiego w sprawie smoleńskiego ornatu. Dziś list ostatni. List do ojca Rydzyka.
 
Sprawę uznaję za ostatni akord mych polemik ze Stanisławem Michalkiewiczem. Jeśli bowiem media toruńskie tak wiele czasu poświęcają badaniu wątków smoleńskiego zamachu i wpływu nań służb wszelakich, to powinny być niezwykle wyczulone na pewne biograficzne elementy swych stałych felietonistów i wykładowców WSKSiM. Ludzi, którzy w ten sposób mają nie tylko wpływ na słuchaczy, ale i na młodzież. Tymczasem w sprawie swej pracy w radzieckiej agencji prasowej Novosti w latach 70tych Stanisław Michalkiewicz konsekwentnie milczy (pisze tylko, że swoją otrzymywaną tam pensję przeznaczał na działalność opozycyjną – tłumaczenie podobne jak ostatnio Tomasza Sakiewicza ile to on – pewno wraz z teściem – dołożył do wydań wszelkich smolenscjanów). Milczenie to jest zastanawiające. Jestem jednak przekonany, że ojciec Rydzyk skłoni swego publicystę i wykładowcę, by to wyjaśnił. W duchu prawdy i przejrzystości, do której jego media tak nawołują choćby w sprawie katastrofy smoleńskiej.
 
W liście tym zawarłem też kwestię wyjaśnienia historii pracy dzielnego Redaktora w redakcji Zielonego Sztandaru. Tu jednak reakcji się nie spodziewam. Historia kariery Jerzego Roberta Nowaka w Radiu Maryja pokazuje, że te sprawy są dla Ojca Dyrektora wątkiem pobocznym. W tej pierwszej jednak tak. Bo tu chodzi o prawdę. O wiarygodność. A może też o razwiedkę?
 
Skan listu dostępny tutaj, by go obejrzeć proszę przekleić link:
 
(https://dl.dropbox.com/u/70333690/ojciec%20rydzyk.pdf)
 
Tu polityka zaczyna swój dzień www.300polityka.pl
 
 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka