fot. Piotr Łysakowski
fot. Piotr Łysakowski
Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki
433
BLOG

Konserwatysta i monarchista inaczej?

Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki Polityka Obserwuj notkę 9
 
Poseł Artur Górski zasłynął na szerszym forum, jako krytyk wszelkich rodzajów  odmienności. Czasem ma rację, choć często forma jego krytyki zdecydowanie dominuje nad treścią. Widać jednak na tyle się na tej tematyce skoncentrował, że sam w sobie stał się pewnym rodzajem odmieńca. Został mianowicie konserwatystą i monarchistą inaczej. Konserwatystą i monarchistą publicznie nawołującym do obalenia legalnie powołanego, polskiego rządu.
 
Poseł PIS Artur Górski, kiedyś założyciel i prezes Klubu Zachowawczo – Monarchistycznego, a dziś znany konserwatysta, nie przestaje zadziwiać. Tym razem wcale nie poszło o Baracka Obamę. I ewentualny koniec cywilizacji białego człowieka. Nie. Tym razem poszło o armaty.
 
Poseł Górski powołał się mianowicie, w jednym ze swoich ostatnich blogowych wpisów, na prezydenta USA Abrahama Lincolna (http://natemat.pl/22563,posel-chcial-uzyc-armat-do-boju-o-warszawe-i-polske-potem-zmienil-zdanie-ale-internet-zapamietal). Lincoln powiedział kiedyś, że gdy w walce o sprawy państwa zawiodą głosowania, to czasem trzeba odwołać się do armat. Po pięciu latach rządów PO i widocznej już dla każdego jałowej opozycji jego własnej partii, poseł PiS postanowił skorzystać z przywołanej powyżej rady ojca amerykańskiej demokracji. Wezwał więc, do użycia armat w pisowskiej walce o Warszawę i Polskę.
 
Wpis ten można by nawet uznać za niefortunny, albo nawet za niewinny, gdyby nie fakt, kto jest jego autorem. Otóż, o ile się nie mylę to każdy prawdziwy konserwatysta i monarchista, przede wszystkim charakteryzuje się tym, że respektuje każdą legalną i prawowitą władzę. Nie tylko więc, że sam nie wzywa nigdy do jej obalenia, to jeszcze, przeciwdziała zwykle wszelkim podejmowanym przez innych próbom w tym kierunku. Tym razem jest zupełnie inaczej.
 
Poseł Artur Górski zasłynął na szerszym forum, jako krytyk wszelkich rodzajów  odmienności. Czasem ma rację, choć często forma jego krytyki zdecydowanie dominuje nad treścią. Widać jednak na tyle się na tej tematyce skoncentrował, że sam w sobie stał się pewnym rodzajem odmieńca. Został mianowicie konserwatystą i monarchistą inaczej. Konserwatystą i monarchistą publicznie nawołującym do obalenia legalnie powołanego, polskiego rządu. Chociaż… Może nie do końca. Bo chyba połapał się jednak  w groteskowym wymiarze swojego apelu, skoro postanowił go pospiesznie usunąć. Niestety… Internet przechowa dziś każdą groteskę. Odnotuje każdą ewolucję. Także tę, gdy były prezes KZM postanawia zostać konserwatystą inaczej. 
 
Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl
 

www.facebook.com/flibicki 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka