fot. Piotr Łysakowski
fot. Piotr Łysakowski
Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki
513
BLOG

Dziękuję Kaplerowi za Stadion Narodowy

Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki Rozmaitości Obserwuj notkę 14

  

Uczciwość wymaga żeby oddać co cesarskie cesarzowi. I zwyczajnie, po ludzku, podziękować prezesowi Kaplerowi. Podziękować za Stadion Narodowy. Nie tylko dlatego że takie zachowanie dyktuje zwyczajna, ludzka przyzwoitość. Także dlatego, że następnym razem nie znajdziemy menadżera, który będzie gotów podjąć się realizacji publicznego projektu.
 
Wczoraj rozegrano pierwszy mecz na warszawskim Stadionie Narodowym. Piłkarska Reprezentacja Polski grała z Portugalią. Sukcesu sportowego nie było, bo mecz zakończył się wynikiem 0 do 0. Był za to inny sukces – sukces stadionu. 
 
Wszyscy którzy zasiedli na jego trybunach byli nim zachwyceni. Dowodem tego niech będzie wpis jaki na twitterze zrobił redaktor Igor Janke. Napisał w nim, że  jego dwaj mali synowie są zachwyceni. Zachwyceni byli jednak wszyscy: dziennikarze, politycy i kibice – od najmłodszego do najstarszego.
 
Wśród tego ogólnego zachwytu zapomniano jednak o byłym prezesie NCSu Rafale Kaplerze. Prawie nikt nie wspomniał o tym , że to przecież on kierował budową stadionu. Że to jest efekt jego pracy. Zupełnie tak jakby ten stadion, na którym wczoraj Polacy grali z Portugalczykami zbudował się sam. A Kapler zbudował jakiś inny stadion -  stadion widmo. Stadion pełen niedoróbek i błędów.
 
A przecież uczciwość wymaga żeby oddać co cesarskie cesarzowi. I zwyczajnie, po ludzku, podziękować prezesowi Kaplerowi. Podziękować za Stadion Narodowy. Nie tylko dlatego, że takie zachowanie dyktuje zwyczajna, ludzka przyzwoitość. Także dlatego że następnym razem nie znajdziemy menadżera, który będzie gotów podjąć się realizacji publicznego projektu.
 
Po co taki ktoś miałby to zrobić? Po to, żeby po wykonaniu pracy obrzucano go błotem? Po to, by odebrano mu zasługę i wykłócano się z nim o zapisane w kontrakcie należne pieniądze? Nie ma żadnego argumentu, aby w takiej atmosferze jakikolwiek wykwalifikowany menadżer podjął się w przyszłości realizacji podobnego projektu. No może poza tym, że coś po nim i jego pracy zostanie. Coś trwałego. Że chociaż ktoś za jego prace mu podziękuje.
 
A ponieważ jakoś nie słyszę takich podziękowań to przynajmniej sam staram się zapełnić tę lukę. I najzwyczajniej,  po ludzku Rafałowi Kaplerowi za wybudowanie Stadionu Narodowego dziękuje
 
 
 
Tu polityka zaczyna swój dzień www.300polityka.pl
 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości