fot. Piotr Łysakowski
fot. Piotr Łysakowski
Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki
933
BLOG

Wybory 2011: Przypadek Jana Dziedziczaka

Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki Polityka Obserwuj notkę 28

Niestety na swoim przypadku dość boleśnie Janek doświadcza różnicy między lojalnością własną, a lojalnością swojego pryncypała. Jeśli ten ostatni przyjął koncepcję, że kampania i przyszły klub ma być kształtowane przez byłych żołnierzy z CBA i rodziny smoleńskie, to zwyczajnie tak będzie.
 
Bardzo lubię posła Dziedziczaka. Łączy nas wiele wspólnych poglądów na różne sprawy. Zawsze podziwiałem jego oddanie Jarosławowi Kaczyńskiemu. Widać było, że w wielu kwestiach nie zgadzał się i nie zgadza z oficjalną linią swojego ugrupowania. Że nie akceptuje metod i pewnej politycznej subkultury która jest w nim wszechobecna. Żeby było jasne: nigdy mi tego nie mówił. Zawsze lojalnie bronił i broni PiSu oraz jego Prezesa.
 
Moim zdaniem uważał i uważa, że skoro Jarosław Kaczyński jest jego politycznym mistrzem, to jest do takiej postawy zobowiązany. Bardzo to szlachetne.
 
Wczoraj jednak pojawiły się informacje, że poseł Dziedziczak będzie startował z 3 miejsca w okręgu kalisko-leszczyńskim. To trudne miejsce i trudny okręg dla kogoś kto pochodzi z Warszawy, a rozpoznawalność byłego rzecznika rządu ma już trochę za sobą. Oby mu się udało. Niestety na swoim przypadku dość boleśnie Janek doświadcza różnicy między lojalnością własną, a lojalnością swojego pryncypała. Jeśli ten ostatni przyjął koncepcję, że kampania i przyszły klub ma być kształtowane przez byłych żołnierzy z CBA i rodziny smoleńskie, to zwyczajnie tak będzie. Taki ma być przekaz i już. I posunięta do najdalszych granic lojalność młodego posła nie ma tu znaczenia. Szkoda tylko, że owa prezesowska bezwzględność publicznie ujawnia się po raz kolejny akurat na tak wartościowym młodym polityku. Janek sobie na to nie zasłużył. I obrona Tomasza Terlikowskiego nie zda się tu na nic. Ładnie, że go broni, ale nie wiadomo czemu udaje zdziwionego. Jeśli uważał, że od 2007 roku, w sprawach, które były znakiem rozpoznawczym poselskiej działalności naszego bohatera, zaszła w PiS jakaś zmiana, to zwyczajnie był skrajnie naiwny. A Janek Dziedziczak poznaje teraz różnicę jaka występuje między lojalnością, a lojalnością PC. Jest mniej więcej taka sama jak między demokracją, a demokracją socjalistyczną.
 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka