To jest moim zdaniem kluczowy punkt wystąpienia Ewy Kopacz. Uznać za rzecz oczywistą i już rozstrzygniętą w dyskursie publicznym, że przyszłoroczne wybory – Ewa Kopacz na czele Platformy – wygra.
Na gorąco. Dużo obietnic. Dużo jak na rok. No chyba, że próbujemy postawić opozycję w trudnej sytuacji, narzucając jej, jako coś oczywistego, że ten rząd będzie urzędował także po roku 2015.
To jest moim zdaniem kluczowy punkt wystąpienia Ewy Kopacz. Uznać za rzecz oczywistą i już rozstrzygniętą w dyskursie publicznym, że przyszłoroczne wybory – Ewa Kopacz na czele Platformy – wygra. Temu też – moim zdaniem – służą zręczne apele do opozycji. Apele o współpracę. O zawieszenie nienawiści.
Merytorycznie – dla mnie najważniejsze 3 kwestie: więcej pieniędzy na armię i troska o weteranów, w rok nowa ordynacja podatkowa i ustawa o działalności gospodarczej i odbudowa szkolnictwa zawodowego we współpracy z przedsiębiorcami.
Kluczowe jednak jest pytanie: jak PiS wyjdzie z przekazowego dołka, że wybory 2015 w zasadzie są już rozstrzygnięte…