Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki
662
BLOG

PiS nie wjedzie na osiołku, źrebięciu oślicy…

Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki Polityka Obserwuj notkę 6

  

By zacytować ewangelistę: „Oto Król twój przychodzi do Ciebie łagodny, siedzący na osiołku, źrebięciu oślicy”. Na tych osiołkach to PiS, a ściślej mówiąc Tadeusz Dziuba, na Plac Kolegiacki – siedzibę Prezydenta Poznania – z pewnością nie wjedzie….  
 
Lubię Lidkę Dudziak. Poznańską radną, która w ostatnich dniach zasłynęła na cały świat. Zasłynęła „aferą osiołkową”. Na sesji Rady Miasta domagała się mianowicie rozdzielenia, mieszkającej w poznańskim zoo pary osłów. Dlaczego? Bo próbujące przedłużyć trwanie swego gatunku zwierzęta czyniły to na oczach odwiedzających ogród dzieci i ich rodziców.
 
Lubię Lidkę Dudziak. Przynajmniej, gdy chodzi o jej relację do mnie, zawsze była szczera, uczynna i prostolinijna. I to na karb tych jej cech zrzucam całą tę aferę. Ktoś ją o interwencję poprosił, no to – bez specjalnego namysłu – zainterweniowała. No tak. Tyle, że sprawa ma dla mnie 3 ale…
 
Ale pierwsze. Rozumiem silną determinację w obronie szeroko pojętej moralności publicznej. Sam od tego nie stronię. Warto jednak ową chęć poddać czasem choćby minimalnej refleksji. Refleksji, dzięki której sprawie się pomoże, a nie zaszkodzi. W tym wypadku, poczciwe osiołki – rękami pani radnej Dudziak – oddały sprawie obrony publicznej moralności przysługę iście niedźwiedzią.
 
Ale drugie. Warto jednak, by miasto Poznań może gruntownie przemyślało swoją strategię marketingową. Chociaż bowiem nie ma w tym żadnej winy jego włodarzy, to jednak dziś – gdy idzie o światowy rozgłos – śmiem twierdzić, że jest ono bardziej znane ze słonia – geja i osiołków – gorszycieli, niż z organizacji Euro 2012 i Targów Poznańskich. Niestety. Tak to jakoś – w dobie globalnych mediów – głupio wyszło…
 
Wreszcie, ale trzecie. PiS ma prawdziwego pecha. Do tego pecha, którego z uporem lepszej sprawy, lokalnie multiplikuje. Pecha, który zawsze przed wyborami odstraszy od niego wyborców. Jak nie agentka Angela Merkel to śląska zaangażowana opcja niemiecka. No, a w Poznaniu prokreujące osiołki. By zacytować ewangelistę: „Oto Król twój przychodzi do Ciebie łagodny, siedzący na osiołku, źrebięciu oślicy” Mt,5. Na tych osiołkach to PiS, a ściślej mówiąc Tadeusz Dziuba, na Plac Kolegiacki – siedzibę Prezydenta Poznania – z pewnością nie wjedzie….  
 
Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl
 
Poznań 2.0- najważniejsi w jednym miejscu- bo informacja nie musi być nudna 
http://miastopoznaj.pl/
 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka