Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki
957
BLOG

Wildstein trzaska drzwiami. Jak to na Prawicy….

Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki Rozmaitości Obserwuj notkę 49

  

Następcą pana Bronka został Tomasz Terlikowski, na którego już zwolennicy Wildsteina wylewają przysłowiowe kubły pomyj. A choćby i za to, że ostatnio przyjął zaproszenie do programu Kuby Wojewódzkiego. Róbcie tak dalej Panowie! Trudno naprawdę o lepszą ilustrację znanego w PRLu powiedzenia, pomóż kochanej Milicji i pobij się sam…
 
Dziś krótko. Grzegorz Schetyna został ministrem spraw zagranicznych. I w tym kontekście jeden z publicystów mojego ulubionego portalu – chyba Piotr Zaremba – trafnie zauważył jedną rzecz. Schetyna potrafił czekać.
 
Nie trzaskał drzwiami. Przyjmował ciosy. Nie gorączkował się. Trwał przy Platformie. Zupełnie inaczej niż choćby posiadacz 20% głosów jej członków, Jarosław Gowin. I tę schetynowską postawę – zupełnie trafnie – ów publicysta daje za wzór Prawicy. Czy tę uwagę Prawica bierze sobie do serca?
 
Ale gdzie tam! Bronisław Wildstein właśnie trzasnął drzwiami TV Republika, którą współtworzył. O przyczynach milczy, choć jego wypowiedzi pełne są wzniosłych, ideowych, zasadniczych deklaracji (http://wpolityce.pl/media/214319-bronislaw-wildstein-dla-wpolitycepl-poszlo-o-radykalna-roznice-zdan-miedzy-mna-a-glownym-inwestorem).
 
Następcą pana Bronka został Tomasz Terlikowski, na którego już zwolennicy Wildsteina wylewają przysłowiowe kubły pomyj. A choćby i za to, że ostatnio przyjął zaproszenie do programu Kuby Wojewódzkiego.
 
Róbcie tak dalej Panowie! Trudno naprawdę o lepszą ilustrację znanego w PRLu powiedzenia, pomóż kochanej Milicji i pobij się sam…
 
Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl
 
 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości