Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki
1173
BLOG

Jak prezes Kaczyński i o. Rydzyk walczą na maczugi na Podkarpciu

Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki Polityka Obserwuj notkę 81

  

Konfrontacyjność tych dwóch wypowiedzi, aż bije w oczy! Co ona oznacza? Otóż oznacza ona, że przy okazji nadchodzących wyborów, Jarosław Kaczyński i ojciec Rydzyk toczą śmiertelny bój na wyniszczenie. Bój na maczugi. Pierwszy ma w ręku Tomasza Porębę, a drugi Stanisława Ożoga. Kto wygra?

Dziś krótki, ale ważny wpis. „Będzie bardzo dobrze, jeśli pan poseł Poręba znów znajdzie się w Parlamencie Europejskim. To jest numer jeden na naszej liście i numer jeden także dla mnie – powiedział Jarosław Kaczyński, który pojechał dziś na Podkarpacie” – informował wczoraj, na swojej czołówce Onet (http://wiadomosci.onet.pl/rzeszow/kaczynski-na-podkarpaciu-poreba-to-numer-jeden-na-naszej-liscie-i-numer-jeden-takze/1vh0z).
 
Dla wielu to może nieistotna, a jednak dla naszej sceny politycznej kluczowa informacja. Dlaczego? Bo dowodzi, że polityczny spór między ojcem Rydzykiem, a Jarosławem Kaczyńskim wszedł już w fazę walki na śmierć i życie. Walki na maczugi. Walki o to, kto z tych dwóch panów będzie miał więcej swoich europosłów. Dlaczego tak sądzę?
 
Bo oto 23 kwietnia, na antenie Radia Maryja występowali dwaj kandydaci do Brukseli. Obaj z list PiSu. Mirosław Piotrowski – numer dwa w Lublinie i Stanisław Ożóg – numer 3 na Podkarpaciu, a więc bezpośredni rywal Tomasza Poręby. Co o Ożogu mówił – dzwoniący wówczas do studia - ojciec Rydzyk?
 
Mam nadzieję Panie Pośle, że ludzi zapamiętają tą 3 na liście PiSu i skreślą odpowiednio 25 maja” – mówił do siedzącego w studiu rywala Tomasza Poręby dyrektor Radia Maryja. Ta wypowiedź jest obszerniejsza, a można ją usłyszeć pod tym linkiem już od 42 minuty nagrania (http://www.radiomaryja.pl/multimedia/polska-w-europie/).
 
Otóż konfrontacyjność tych dwóch wypowiedzi, aż bije w oczy! Co ona oznacza? Otóż oznacza ona, że przy okazji nadchodzących wyborów, Jarosław Kaczyński i ojciec Rydzyk toczą śmiertelny bój na wyniszczenie. Bój na maczugi. Pierwszy ma w ręku Tomasza Porębę, a drugi Stanisława Ożoga. Kto wygra?
 
Biorąc pod uwagę popularność Ożoga, który startując w dwóch z rzędu wyborach parlamentarnych z dalszych miejsc, zawsze osiągał najlepsze wyniki (w 2007 roku przeskoczył śp. Grażynę Gęsicką, a w 2011 posłankę Hrynkiewicz) marny los Tomasza Poręby wydaje się przesądzony, biorąc pod uwagę, że Podkarpacie ma tylko dwóch eurodeputowanych…

No cóż… Jarosław Kaczyński chciał przy okazji tych wyborów wskazać ojcu Rydzykowi miejsce w szeregu. Ten – jak widać – wyzwanie podjął. I – moim zdaniem – to on za 3 tygodnie podyktuje prezesowi PiS swoje warunki…
  
Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl
 
 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka